Na wstępnie pragnę ogłosić, że ten wpis nie jest sponsorowany, a zwykłą, moją subiektywną oceną produktu firmy Knorr.
Knorr nudle z patelni robiłam pierwszy raz. Raczej nie powtórzę tego.Otóż danie nieco mnie negatywnie zaskoczyło. Potrawkę po chińsku już robiłam (
Link) i szczerze mówiąc lepiej mi smakowała niż to. Co prawda pod względem ostrości potrawa jest dobra, ale coś od niej odpycha, nie potrafię okreslić co. Może sam fakt i poczucie, że jest z torebki. :) Producent obiecuje, że czas przygotowania dania to około 10 minut. Kompletna bzdura! Mi proces przyrządzania zajął ponad pół godziny.Ponadto potrawa jest ciężkostrawna i momentami miałam wrażenie że za tłusta. W skali od 1-10 przyznaję 8.
Zazwyczaj, przyrządzając dania z torebki (co jednak zdarza mi się rzadko) trzymam się przepisu. Tym razem jednak wprowadziłam kilka poprawek. Zresztą, przeczytajcie sami! :)
Składniki (na 2 porcje):
1 opakowanie Knorr nudle z patelni po chińsku
200 g piersi z kurczaka
200 ml wody
1 mała marchew
0,5 cebuli
2 łyżeczki oregano
2 łyżki oleju
szczypta imbiru
szczypta cukru
Obierz marchewkę i pokrój w plastry. Marchewkę podduś z cukrem kilka minut. Dzięki temu będzie miększa i smaczniejsza w daniu. Mięso pokrój w cienkie paseczki i obsmaż na oleju. Obraną cebulę posiekaj, po czym dodaj do mięska.Podsmaż 3 minuty. Dorzuć ugotowaną marchewkę.Wymieszaj i podduś chwilę.Dodaj oregano i imbir. Pokrusz na patelnię kluski. Przesyp zawartość saszetki. Dokładnie wymieszaj. Całość podlej wodą, aby makaron zmiękł. Wszystko razem gotuj, aż woda odparuje.