Strony

niedziela, 9 czerwca 2013

Napój Murzynek

Wracam po długiej przerwie. Na dobry początek coś dla ochłody. Upały zawitały do Polski więc warto wypić coś zimnego. Nigdy nie za dużo zimnych kaw wszelkich maści. Dziś pokażę Wam mrożoną kawę z czekoladą. Pycha!


Składniki:
200 ml mleka
1- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej (w zależności od upodobań)
2 łyżeczki cukru
1 kostka czekolady mlecznej lub gorzkiej
kilka kostek lodu

Posłodzone mleko lekko podgrzać i wymieszać. Zdjąć z ognia. Wsypać kawę i rozpuścić w mleku. Spienić trzepaczką.  Wystudzić napój. Przelać do szklanki i dodać kostki lodu. Na wierzchu posypać startą czekoladą.





piątek, 8 lutego 2013

Kuleczki prosto z Marsa!

Z tego co mi wiadomo, autorką tego przepisu jest jest Nigella Lawson, o której wszyscy, którzy interesują się gotowaniem słyszeli. Wielu bloggerów powiela jej przepisy. Aby nie być gorszą, również spróbowałam. ;) Przepis znalazłam tutaj. Zmieniłam jedynie ilość składników. Swoją drogą-gorąco polecam tego bloga.
Nazwa wymyślona przeze mnie jest dość podchwytliwa. Można pomyśleć że te cudeńka są z planety Mars. Błąd. Są one przygotowywane na bazie popularnego batonika Mars i najzwyklejszych płatków kukurydzianych. Banalne, prawda? Kuleczki są mooocno karmelowe i czekoladowe, ale nie za słodkie, lekko twardawe, przy czym chrupiace. :) Jak dla mnie to ideał.Na blogu pojawiało się już nieco przepisów z płatkami kukurydzianymi. Zachęcam do odwiedzenia etykiety "Płatki".


Składniki:
1 baton Mars
1 łyżka masła
1/4 szklanki płatków kukurydzianych

Batonika pokroić na małe kawałki. W garnku albo w kąpieli wodnej rozpuścić masło. Zmniejszyć płomień. Stopniowo dodawać kawałeczki batona, ciągle mieszając, aby masa się nie przypaliła. Kiedy tłuszcz dobrze połączy się z karmelową masą, dosypać lekko rozdrobnionych płatków kukurydzianych. Wymieszać. Masa powinna ładnie oblepić płatki. Całość przełożyć do innego naczynia i odstawić na 2-3 minuty. Nabierać na łyżeczkę trochę masy i rękami formować kuleczki. Odstawić do stężenia



wtorek, 5 lutego 2013

Pasta z makreli

Ten przepis długo czekał w folderze na swoją kolej. Wahałam się, czy dodać do na bloga. Dlaczego? Otóż nie wiedziałam, czy jest tego godzien, bowiem należy do tych banalnych, prostych, a wykonanie zajmuje dosłownie chwilę. Prostota sama w sobie. Smak tego smarowidła na kanapki jest dobry. Kiedy byłam dzieckiem nie jadałam go z niechęci do makreli. Teraz na prawde polubiłam tą rybkę i gdy tylko mam ją w domu, przygotowuję tą pyszną pastę z dodatkiem jajka. Świetnie sprawdza się w leniwe dni, kiedy nie mam ochoty na długie krzątanie w kuchni. Przepis pochodzi od mojej kochanej mamy. :)


Składniki:
100 g masła
1 wędzona makrela
2 jajka
sól, pieprz

Makrelę obrać ze skóry i oczyścić z ości.  Rozdzielić na mniejsze kawałki. Miękkie masło ubić na puch za pomocą miksera. Dodać rybę, posolić i popieprzyć. Wymieszać. Na chwilę odstawić "do przegryzienia". Jajka ugotować na twardo. Ostudzić. Obrać ze skorupek. Pokroić w drobniutką kosteczkę. Dorzucić do odstawionej masy i wymieszać. Pasta najlepiej smakuje na  drugi dzień. Podając z chlebem, nie trzeba go smarować masłem, gdyż pasta zawiera ten składnik.



wtorek, 22 stycznia 2013

Kokosowe pralinki jak Raffaello

Może nazwa zwodzi, gdyż w rzeczywistości tym odchudzonym pralinom do Raffaello trochę brakuję, ale może to i lepiej. Te są zdecydowanie mniej kaloryczne i zdrowsze i nawet nieźle smakują. Jako miłośniczka kokosa mogę powiedzieć, że to dobry deser. Ba, jeżeli dzieci uwielbiają podjadać przed posiłkami, to właśnie te pralinki są świetną alternatywą dla prawdziwego Raffaello, Ferrero Rocher czy czipsów i popcornu. Mi, jako już dużemu dziecku, naprawdę smakują. Zawsze wychodzą, jeżeli trzymamy się receptury i zdecydowanie mniej kosztują ! :) Więc: czego chcieć więcej? :) Chyba tylko tego, aby znalazły się na naszych stołach! :)


Składniki (na 15 pralinek):
100 ml wody
100 ml mleka 2,5%
5 łyżek kaszy manny
1-2 łyżki cukru/ miodu
1 łyżka płatków migdałów
2 łyżki wiórków kokosowych + do obtaczania


W rondelku podrzac mleko i wodę. Do ciepłej cieczy dosypać pokruszone płatki migdałów i kaszę manną, po czym posłodzić. Gotując ciągle, mieszać aż do uzyskania dosyć gęstej masy. Zdjąć z ognia, dodać wiórki kokosowe i wymieszać. Odstawić masę do ostygnięcia, czasem można zamieszać, aby nie powstały grudki. Na zwilżoną zimną wodą łyżkę nabierać trochę masy i formować rękami kuleczki. Czynić tak do wyczerpania kaszy manny. Gotowe pralinki obtoczyć w wiórkach kokosowych i odstawić na pół godziny w chłodne miejsce.




niedziela, 20 stycznia 2013

Kokosowe muffinki

Muffinki to kwintesencja smaku. A dla mnie takie z wiórkami są najlepsze, zdecydowanie nr 1 na liście ulubionych słodyczy. Kocham kokos, a babeczki i wszelakie muffinki ubóstwiam, więc mogę rzec: "Połączenie idealne!"

Pierwszy raz, robiąc je od początku do końca samodzielnie, udały się i ładnie wyrosły. Wcześniej wystarczały mi kupne bazy w proszku. A niedawno chciałam zrobić takie piernikowe, ale wtedy jeszcze nie byłam w posiadaniu świetnego gadżetu- blachy do pieczenia muffinek, i niestety- rozlazły się na boki, miast urosnąć. Za to te kokosowe wyszły rewelacyjnie! :) I roboty przy nich niewiele, najwięcej czasu trzeba poświęcić na pieczenie. Polecam.



Składniki (12 sztuk):
1 i 1/2 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mleka
100 g masła
1 jajko
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki wiórków kokosowych

Na suchej patelni uprażyć wiórki kokosowe. W misce wymieszać ze sobą suche składniki. W rondelku roztopić masło. Do drugiego naczynia wbić jajko, wlać mleko i ostrożnie dolać masło, uważając by nie zrobiła się "jajecznica". Wymieszać mokre składniki trzepaczką. Na koniec połączyć suche i mokre, wymieszać szpatułką, ale nie za długo, bo muffinki wyjdą twarde. W blaszce do pieczenia muffinek umiejscowić papilotki i wypełniać je masą do 3/4 wysokości. Piec 20 minut w temperaturze 180 stopni.  




sobota, 19 stycznia 2013

Urozmaicona latte

Przepisy są po to, aby je łamać. Czasem nawet najlepsza latte może się znudzić... Tak stało się w moim wypadku. Nie piję jej za często, ale od czasu do czasu fajnie jest coś zmodyfikować. Tu przepis podstawowy. Latte z dodatkiem kakao i cukrem waniliowym? Dlaczego nie. :) Świetna opcja. Na dole utworzyła się ciekawie wyglądająca wartswa.W kawiarni takiej nie podadzą... Trzeba ją zrobić w domu! Nic prostszego. Nawet spieniacza do mleka  nie potrzeba, wystarczy zwykły blender! :) Ciepła kawka na sobotnie popołudnie- zaraz możecie ją mieć.Wystarczy przeczytać przepis... :)



Składniki :
2/3 szklanki mleka
1/3 szklanki wody
1/2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
1/2 łyżeczki kakao
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 łyżeczka cukru



Podgrzać mleko osłodzone cukrem waniliowym. Spienić. Kawę z kakao zalać wrzątkiem. Dosypać cukier i wymieszac. Mleko z pianką przelać do docelowej szklanki. Powolutku wlewać kawę. Uważać, aby utworzyły się ładne warstwy.





środa, 16 stycznia 2013

Placki ziemniaczane

Placki ziemniaczane rzadko goszczą na moim stole. Szkoda, bo je uwielbiam. Spowodowane to jest tym, że ręcznie trzeć kartofli mi się nie chce, a wyciągać maszynkę, aby rozdrobnić kilka sztuk się nie opłaca. Ale od czasu do czasu, dla odmiany, robię takie placuszki i zawsze wychodzą wyśmienite! Warto wspomnieć, że nie ze wszystkich odmian ziemniaków wychodzą smaczne. Najlepsze są żółte- jak mówi mądrość ludowa. 
Co do podawania, można na słodko albo w wersji wytrawnej. Ja zazwyczaj polewam śmietaną albo przygotowuję sos czosnkowy, inni zaś preferują to danie posypane cukrem. Tak więc wszystkie chwyty dozwolone! Gorąco polecam. :)



Składniki (około 25 sztuk):
1 kg ziemniaków
1 cebula
2 jajka
2 łyżki mąki
sól, pieprz, majeranek
olej do smażenia

Ziemniaki i cebulę zetrzeć na tarce albo wrzucić do maszyny do tarcia ziemniaków. Odlać wodę do miski. Mączkę osadzoną na dnie dorzucić do masy ziemniaczanej. Przyprawić do smaku. Jeżeli masa jest bardzo rzadka, dosypać więcej mąki. 
Na patelni rozgrzać olej. Nakładać masę formując zgrabne placuszki i smażyć z obu stron na złoty kolor.Upieczone- przełożyć na ręczni papierowy, aby odciekł zbędny tłuszcz. Placki podawać na ciepło.