Roladki ze śliwką suszoną

Coraz częściej wymyślam różne przepisy. Zaczęło mnie to kręcić, bawić.I choć może nie wszystkie potrawy wychodzą idealnie, dalej tworzę.Dzisiejszy pomysł na obiad powstał z braku pomysłu. Brzmi to absurdalnie. ,Ale tak było.Rozmroziłam pierś kurczaka, lecz nie wiedziałam jak ją przyrządzić.Po długim namyśle postawiłam na roladki. Tylko z czym? Przeszukałam półki i szafki, znalazłam opakowanie śliwek suszonych. Poczułam olśnienie i ... zbawienie! Tak właśnie powstały roladki ze śliwką suszoną. :)

Składniki (na 2 porcje):
1 podwójna pierś
5-6 śliwek suszonych
1 łyżka bułki tartej
0,5 szklanki wody
1 łyżeczka włoszczyzny suszonej
delikat do mięs
majeranek
smalec do smażenia
opcjonalnie: pół łyżeczki vegety (ja dodałam)

Podwójną pierś podzielić na pół. Rozbić tłuczkiem dwa kawałki mięsa. Przyprawić delikatem i majerankiem.  Ułożyć śliwki na kotletach  i zawinąć roladki. Spiąć wykałaczkami, aby w trakcie dalszych czynności nie rozwaliły się. Obtoczyć roladki w bułce tartej. Roladki zarumienić ze wszystkich stron. Do smalcu, który został na patelni, dolać wodę i przelać  do roladek. Do powstałego sosu dodać suszoną włoszczyznę, można  dodać vegetę. Zagotować i gotować jeszcze około 15 minut w zalezności od wielkości roladek. Podawałam z ryżem i surówką.