Strony

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Wakacje nad jeziorem

Ach... Pogoda upalna. Jutro w moim mieście ma już być chłodno, dlatego postanowiłam wczoraj wybrać się, być może ostatni raz w tym roku, nad jezioro. Leniuchowanie na kładce mocząc nogi w wodzie to jest to, co kocham. Udało mi się poprawić opaleniznę. Jestem z siebie dumna.  
Przez ostatnie dni większość czasu spędzałam na plaży i w wodzie. Musze przyznać, że mięśnie rąk strasznie mnie bolą od pływania. Ciężko mi teraz cokolwiek ugotować, ale... może dam radę. :) Tak na prawdę- muszę dać radę, gdyż już zaczęłam szykować obiad i chcąc, nie chcąc, trzeba go skończyć. 

A teraz nadszedł czas na fotki z wczoraj! :) Piękne jezioro, które macie okazję widzieć to Długie.




A to są koniki, które pasły się na działce. Ten szary nie był skory do pozowania, 
za to kasztanowy pozował jak zawodowiec. :)




A tu jeszcze biedroneczka, która nie chciała odlecieć z mojej ręki . :-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz