Dżem truskawkowy.

Wczoraj odważyłam się spróbować zrobić dżem. Na początku powątpiewałam, że mi się uda. Ale nieskromnie muszę przyznać, że wyszedł bardzo smaczny. Mimo wątpliwość ładnie żelował i zgęstniał. Sposób jest na prawdę banalnie prosty. Nawet takiej słabej kucharce jak ja się udał, więc musicie spróbować! :)

Składniki:
pół kilo truskawek
szklanka cukru

Kierowałam się następującym mottem: dużo owoców, mało cukru, ogrom cierpliwości.
Umyłam truskawki, pozbawiłam szypułek i wrzuciłam na lekko nagrzaną patelnię. Zmiażdżyłam widelcem. Dodałam kilka łyżek cukru, wymieszałam i smażyłam 20 minut, czasem mieszając. Wyłączyłam gaz i lekko wystudziłam jeszcze rzadki dżem. Kiedy już odrobinę się schłodzą, słodzę 3 łyżkami cukru i ponownie stawiam na gazie i smażę około 20 minut. I tak kilkakrotnie, aż wykorzystam szklankę cukru i oczywiście dżem nabierze odpowiedniej konsystencji. Po tym procesie odparzam słoiki i przelewam dżem truskawkowy. Odwracam słoik od góry nogami, żeby słoiczki się zaciągnęły.